***

Zbierając sen uderz w ziemię,
pomyśl przez chwilę zapinając strzemię.
Zagladając w dal po za ten kraj
co pustą dłoń Ci dzisiaj dał, gdzie jest ten raj?

Zniknął za drzewiami zamkniętej dziś kanciapy
gdzie dawniej radości strumnień się lał.
Teraz smutne miejsce pustej kanapy
czeka na pełnej butelki wesoły głos.

Nie zapomnij prze nigdy,
że jest takie miejsce gdzie zwidy
szalonych dymów i krzyków zaciekłych
przywita wszystkich, na ludzi otwartych.


Nie oszczędzajcie sie w komentarzach bo nic wiecej nie napiszę:PP

To jest kilka rażących błędów, aczkolwiek nie jestem Wieszczem. Być może to licencia poetica kolegi cziken'a.
Któż to wie? Jednakowoż wzbijając się na swoje intelektualne wyżyny mój intelekt podpowiada mi , że pisownia "prze nigdy"(wersja oryginalna) winna być przenigdy. To przecież nienaturalne rozdzielenie , które nie czyni z wierszem nic konkretnego. Nie ma tam również średniówki. Tak jak ktoś to zaznaczył wcześniej (KMWTW) rymy są proste: aa bb. Jak mógłbyś komentarz autoski do ostatniego wersu strofy drugiej, który nie jest za bardzo gramatycznie i stylistycznie według mnie + ostatni ostatniej.
Ogółem to nie znam się na wierszach, ale można by tu znaleźć jeszcze kilka rzeczy. Ogólnie to masz coś do przekazania, ale forma pozostawia wiele do życzenia.  Jak ochłonę to napiszę więcej. Czekam na odpowiedź
Finito
Pozdro

tak masz racje, aczkolwiek nie było to coś czemu poświęciłbym więcej niż 3 minuty;] jednak dzieki za wytknięcie błędów.

Robisz sobie z nas jaja?

Więc poświęć 4 min..;]